sobota, 12 września 2015

#Łaciaty Dzień Kobiety - Konkurs



2 komentarze:

  1. Cześć :) zdarzyło mi się pomylić pociąg i dotrzeć do Włocławka wraz z dwiema koleżankami, wtedy właśnie znalazłam się w niezłych tarapatach. Pierwsze co zrobiłam to wybuchnełam śmiechem a potem wraz z koleżankami zaczęłyśmy oglądać na laptopie na stop Cafe na stacji paliw serial "Julia" :D

    OdpowiedzUsuń
  2. W swoim pokoju nie mam zbyt wiele miejsca na książki. Kiedy zaczęłam kupować dużo powieści, zabrakło dla nich półek. Postanowiłam, że zbędne książki wpakuję do tekturowych pudeł i ustawię wysoko na szafie. Od razu przeszłam do realizacji pomysłu. Pudła z książkami okazły się być dla mnie za ciężkie, więc poprosiłam o pomoc swojego młodszego brata. Uznał, że to idealna okazja do pochwalenia się swoją siłą, więc od razu zabrał się do pracy. Ustawiliśmy dwa obrotowe krzesła przy szafie i zaczeliśmy współpracować. Ja weszłam na jedno, on na drugie i razem podnieśliśmy pudło. Było ciężko ze względu na wagę książek, ale daliśmy radę. Kiedy już pudło prawie stało na szafie, krzesło mojego brata odjechało. Zostałam z rękoma uniesionymi wysoko nad głową, trzymając to pudło. Myślałam tylko o tym, żeby książki nie spadły na podłogę. Było naprawdę ciężko, ponieważ nie jestem osobą zbyt silną. W akcie desperacji postanowiłam sobie pomóc... głową! Po prostu oparłam na niej to pudło z książkami. Musiało to wyglądać przekomicznie, ponieważ jeśli dodać rozmiary pudła do moich krzyków i mojej postawy... Haha! :-D W tym czasie mój brat wcale nie zamierzał mi pomóc. Leżał sobie na podłodze, płacząc ze śmiechu! :-D

    OdpowiedzUsuń